wtorek, 25 listopada 2025

Za stara na pogo?

Zrobiłam to. Z uśmiechem na twarzy i w podskokach pognałam pod scenę, żeby sobie to wytańczyć. 

To uczucie trudne do opisania, móc znowu poczuć tę euforię i wolność, zmieścić w sobie falę wspomnień, które napływały z każdym kolejnym dźwiękiem. Móc na chwilkę zamknąć oczy, przenieść się w czasie i pozwolić ciału ruszać się w rytm muzyki. W dodatku nie byle jakiej, ale właśnie Kwasożłopów, moich ulubieńców. Tak, tak, zgadza się, stara miłość nie rdzewieje.

Śmiało mogę napisać, że odzyskałam siebie. I got my pink back. And it feels bloody amazing.

Wszystkim, którzy się do tego przyczynili - dziękuję. Z całego serca. Okazuje się, że nie jestem za stara na pogo.