poniedziałek, 17 grudnia 2012

Magia coca-coli i owłosionych stóp

Nie wiem jak zacząć. Chciałam wystosować jakiś specjalny wstęp, wprowadzić wszystkich w nastrój, ale napiszę po prostu, że widziałam "Hobbita".
Siedząc w kinie odbyłam dwie podróże naraz. Jedną do Śródziemia wraz z krasnoludami, magiem i niziołkiem. Oczywiste. Druga podróż była podróżą w czasie. Cofnęłam się o 10 lat. Wszystkie wspomnienia wróciły, nie tylko te ściśle związane z Tolkienem. Zrobiło mi się ciepło na sercu, oczy mnie trochę zaszczypały (pewnie wina okularów). Poczułam się szczęśliwa. I prawdopodobnie z tego względu tak bardzo oczarowało mnie to, co ujrzałam na srebrnym ekranie.
Pomijając oczywiste zalety produkcji.
Te trzy godziny były magiczne... i potem kolejne kilkadziesiąt godzin również ;) Razem z ngolem przystroiliśmy mieszkanie, ubraliśmy choinkę, zamówiliśmy karpia. Kolekcja świątecznych kartek się powiększa, a ja pod nosem cały czas nucę Macy Gray albo Sinatrę. Klimat świąt się udziela!
A czy widzieliście może w telewizji starą, dobrą reklamę coca-coli zapowiadającą zbliżające się święta? Bo ja nie, przez co czuję się oszukana! Ku mojej rozpaczy zrobili jakąś nową, zupełnie pozbawioną wdzięku, taką nijaką. Świecąca ciężarówka była sto razy lepsza, bez dwóch zdań. Każdy to powie. I tutaj pojawia się kolejny plus dla kina - przed seansem "Hobbita" puścili tę reklamę! Czy można chcieć więcej? :D

Można. Iść na film jeszcze raz!

***

Cmok dla Paskudnika, to on jest prawdziwym czarodziejem :)

4 komentarze:

  1. Podoba mi się ngol i to, że zamówiliście już karpia. Ale z tą choinką to nie za wcześnie?;>
    A Hobbita zazdroszczę. Przynajmniej przez jeszcze tydzień, bo potem to może już sama go obejrzę xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z choinką byliśmy spóźnieni! ;D Przynajmniej jak na tutejsze standardy. Pewnie na długo nam nie wytrzyma, ale do świąt dotrwa a to najważniejsze :)
      Tak, na Hobbita iść trzeba koniecznie, może załapiesz się na reklamę coca-coli :D

      Usuń
  2. Rzeczywiście reklama Coca Coli w tym roku rozczarowuje... może gdyby cały świat się zgadał i na święta kupił tylko Pepsi to przywróciliby tamtą reklamę?

    OdpowiedzUsuń