wtorek, 15 stycznia 2013

Entuzjazm a realia

Ach, te noworoczne postanowienia. Przy optymistycznym nastawieniu pojawiającym się 1 stycznia, gdy już miną najbardziej uciążliwe dolegliwości kaca, wszystkie spisane postanowienia wydają się być do zrobienia.
Wydają się.
Dziś przekonałam się jak bardzo kuleje moja kondycja oraz jak trudno się farbuję samemu włosy.

Czuję się nieco przytłoczona...

Ale jutro też jest dzień i tym razem osiołki spojrzą na mnie z podziwem!

6 komentarzy:

  1. Oj tam, oj tam. Noworoczne postanowienia i tak są głupie, nie przejmuj się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak to uderzająco brzmi w świetle ostatnich wydarzeń. Aż kiedyś to opiszę. :P

      Usuń
  2. A jak testowałaś kondycję? ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. A da się pośrednio? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się da. Kto wie, czy jest na to jakiś algorytm? :>

      Usuń