piątek, 11 maja 2012

"Mózg mnie szczypie"

Kryzys natchnienia! I to w wersji żałosnej, bo śmieszy mnie dzisiaj wszytko, co może wcale nie jest śmieszne, ale mnie bardzo bawi. Tyle mam to się chociaż pośmieję, o.
Zmieniłam sobie nawet dzwonek w telefonie,ho ho, szaleństwo w czystej postaci.

Wczoraj spotkałam się z moją kochaną Bu i wiecie co? Ona jest wspaniała i uwielbiam, jak mówi ^^ Niestety, odkryłam coś, co będzie drażliwą częścią naszej znajomości. Rozmiar jej stopy jest moim pożądanym. Chciałam się na takim zatrzymać, ale natura była silniejsza :(
(Bu, dzięki Ci za wiesz co oraz za trochę późniejsze wiesz co :*)

Na szczęście jutro koniec katorgi przed monitorem i z nosem w notatkach, bo jutro... juwenalia! Jelonek, Illusion, Apocalyptica - brzmi naprawdę zachęcająco. Oby to tylko nie skończyło się dla mnie tak pechowo, jak zeszłoroczne juwenalia, bo na dwa miesiące nie opłaca mi się wyrabiać nowej legitymacji :D

4 komentarze:

  1. No bo Bu ma nieograniczone pokłady energii do gadania... zawsze...;p Czasami mam 37 buty, poważnie! w większości przypadków 37 okazuje się za duże, ale... no co tam;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. To coś, co jest pomiędzy uszami pod czachą, no wieeesz, podobne do orzecha włoskiego. Musiałaś widzieć na jakimś filmie :)

      Usuń